MUW odpowiada na zarzuty MZDW – urzędniczy „ping-pong”.
Rozpoczął się typowy „ping-pong”.Urzędnicy Urzędu Wojewódzkiego mieli jednak swoją „wizję” co do konieczności dołączania niewymaganych ustawą dokumentów (bo po co urzędnicy mają się męczyć i szukać wypisów z rejestru gruntów – zwłaszcza, że mają do nich darmowy dostęp – skoro petent może je kupić za swoje pieniądze i przynieść w zębach do urzędnika), natomiast sprawy brakujących podpisów czy też stosownych pełnomocnictw świadczyć mogą wyłącznie o „staranności” z jaką pracownicy MZDW skompletowali i uzupełnili przygotowany przez nas wniosek.
Komentarze