Na nic nasze pisma, prośby, wezwania – MZDW „działa”.
I tak, wnioskodawca w „osobie” Zastępcy Burmistrza NDM wystąpił z wnioskiem o wydanie decyzji administracyjnej na lokalizację zjazdu publicznego na DW631. Urząd Miasta NDM pismem z dnia 30.06.2010 przesłał wniosek do MZDW w Warszawie. MZDW w Warszawie po 14 dniach przesłało z niewyjaśnionych przyczyn ten że wniosek do swojego Rejonu Drogowego w Wołominie z „rozkazem” załatwienia zgodnie z kompetencjami – cokolwiek to miałoby oznaczać.
No i oznaczało – Rejon Drogowy w Wołominie wysłał wniosek do nas – po co?? tego nie raczył napisać, ale zapewne by nam przypomnieć, że będzie w dalszym ciagu robił co chciał i wydawał decyzje bez względu na fakt, iż będą one powodowały istotne zmiany i opóźnienia w opracowywanej przez nasze biuro dokumentacji projektowej realizowanej przecież na zlecenie MZDW !!!
Zakład Wodociągów i Kanalizacji z Nowego Dworu Mazowieckiego w odpowiedzi na pismo MZDW i zawarte w nim „obojętne” stanowisko urzędników co do kwestii wydatkowania pieniędzy publicznych na modernizację sieci spółki, oczywiście podtrzymał wydane przez siebie w lutym 2010r. warunki przebudowy sieci wodociągowej w pasie DW631.
MZDW pomimo zlecenia innej firmie wykonania nowych materiałów do nowej decyzji środowiskowej po raz kolejny przesunęło termin ich przedłożenia w UMiG Halinów. Łączny czas uzupełnienia materiałów przez MZDW sięgał już 8 miesięcy !!.
W dniu 04.08.2010r. Sekretarz województwa Pan Waldemar Kuliński odpowiedział nam na skargę dotyczącą bezprawnych i niedopuszczalnych działań podejmowanych przez MZDW w Warszawie.
Odpowiedź w swojej treści była wprost ………., pominę komentarze, opinię pozostawiam czytelnikowi.
W dniu 04.08.2010r. otrzymaliśmy pozytywną opinię zamiennej, docelowej organizacji ruchu wydaną przez Wójta Gminy Maciejowice.
Po raz kolejny MZDW łamie wszelkie przepisy prawne i przesyła nam w załączeniu kompletny wniosek strony (w tym przypadku po raz kolejny Wójt Maciejowic wprowadza zmiany do sieci wodociągowej projektowanej w pasie DW801 generując kolejne kolizje!!!) informując przy tym, iż załączniki stanowią oryginalną dokumentację do wniosku!! Urzędnicy w tym zarządzie ograniczają się jedynie do „przepychania” korespondencji, nie fatygując się przy tym nawet, aby zgodnie z przepisami przeprowadzić procedurę administracyjną. Bo przecież nie istnieje w polskim prawie przepis, na mocy którego urzędnik może przekazać kompletny wniosek o wydanie decyzji administracyjnej innemu podmiotowi – notabene nie będącemu Stroną postępowania – z prośbą o zaopiniowanie???
Ale przecież łatwiej jest „popchnąć” temat dalej nie zawaracając sobie nim głowy, a tym bardziej nie zmuszając się ani przez chwilę do wysiłku czy też myślenia….
Oto przykład nagminnego wprost procederu tzw. „spychotechniki” stosowanego w MZDW w Warszawie. Urzędnicy pomimo posiadania kompletu naszych opracowań projektowych w fazie projektu budowlanego zamiast zabrać się do pracy i rozpatrzyć wniosek o wydanie decyzji (to przecież ich obowiązki służbowe) – wolą bezmyślnie wysłać go „dalej” i niech wykonawca traci czas i weryfikuje za nich procedury administracyjne. Kuriozalnym jest fakt, iż niezgodnie z literą prawa przesyłają do wiadomości innego podmiotu tzw. osoby trzeciej, kompletne wnioski wraz z załącznikami stanowiące dowody w sprawie administracyjnej !!! Ale w Polsce urzędnik może wszystko i zawsze „ma rację” – aby się nie narobić.
Specjalista Krzysztof Ismonowicz nawet nie ukrywał w swojej korespondencji, że nie robi nic i nie ma zamiaru zajmować się realizacją wiążącej nas umowy. Wprost w kierowanej do nas korespondencji stwierdzał, że przesyła nam kompletne wnioski ws. wydawania decyzji administracyjnych (których nie byliśmy stroną i w posiadanie których wchodzić nie byliśmy upoważnieni) w celu wydania opinii która będzie podstawą do wydania decyzji !!! Jak widać, całą merytoryczną pracę Pan Specjalista K. Ismonowicz „przerzucał sobie” na nas, a sam jak pisaliśmy ograniczał się do kopiowania i dziurkowania… no i do poinformowania nas, że spółka ZWiK podtrzymała w mocy swoje „wyimaginowane” warunki przebudowy sieci wodociągowej – co przecież w świetle treści jego pisma było z góry nieuniknione.
Zwróciliśmy Zamawiającemu uwagę na fakt, iż stwierdzając jakoby nie było podstaw do zawarcia aneksu terminowego nie zwrócił uwagi, że ponad wszelką wątpliwość uniemożliwił nam zrealizowanie zarówno przedmiotu umowy w terminie jak również swoim działaniem, a raczej jego brakiem skutecznie blokował jego realizację. Pomimo wyraźnych zapisów w umowie dot. obowiązku udzielenia wykonawcy stosownych pełnomocnictw do działania w imieniu MZDW celem uzyskania wymaganych przepisami decyzji zaraz po podpisaniu umowy, MZDW nie udzielił pełnego kpl. wymaganych pełnomocnictw w ogóle.
Ale przecież urzędnik w MZDW nigdy się nie myli, zawsze winny jest wyłącznie Wykonawca…
Jako, że MZDW w swoim piśmie dot. udzielania odpowiedzi „za MZDW” wybranemu przez siebie wykonawcy nowych materiałów do decyzji środowiskowej powoływało się na nieprawdziwe zdarzenia i sytuacje, zdecydowaliśmy się stanowczo im sprzeciwić i powiadomić o swoim stanowisku Marszałka Województwa Pana Adama Struzika jak i Sekretarza Pana Waldemara Kulińskiego.
Komentarze