Nagle, po przeszło 2 latach MZDW stwierdza, iż nie posiada Zbiorczego Zestawienia Kosztów przekazanego przez nas wraz z koncepcją w dniu 23.02.2009r. Oczywiście winą za brak dokumentacji obarcza wykonawcę, którego od razu straszy naliczaniem kar umownych.
W sumie po co tracić czas i szukać we własnej szafie? Lepiej postraszyć wykonawcę karami i piorunem „w zębach” doniesie, bo inaczej kary zapłaci…. Tak, tak, dla tych co nie wierzą w to co czytają – to się działo naprawdę !
MZDW w dalszym ciągu i „bez ogródek” przesyłało do nas oryginały wniosków o wydanie decyzji administracyjnych!! Nadmieniam, że rozpatrywanie tych wniosków było bezwzględnym, wynikającym z KPA obowiązkiem urzędników MZDW, za który pobierają wynagrodzenie w ramach umowy o pracę!! Niedopuszczalnym jest udostępnianie osobie trzeciej, nie będącej stroną postępowania dokumentów sprawy o wydanie decyzji administracyjnej!!!
W dniu 11.05.2011r. MZDW w Warszawie udzieliło oficjalnych wyjaśnień i uzupełnień w sprawie wezwania Wojewody Mazowieckiego z dnia 29.04.2011r.
W następnym dniu udzieliliśmy MZDW szczegółowej, wyczerpującej odpowiedzi ws. uwag zawartych w wezwaniu UW.
W dniu 11.05.2011r. po „ochłonięciu” z matrixa, udzieliliśmy pisemnej odpowiedzi na „życzenia” MZDW kreowane w oparciu o wciąż „rosnący” zakres umowny.
W dniu 10.05.2011r. wystąpiliśmy do MZDW w Warszawie ustosunkowując się do zakresu wezwania Wojewody Mazowieckiego z dnia 29.04.2011r – wyłącznie w części dotyczącej dokumentacji projektowej. Część formalno administracyjna dot. niewłaściwych podpisów, błędnych pełnomocnictw oraz niewłaściwego określenia Inwestora przedsięwzięcia pozostawiliśmy Zamawiającemu – zgodnie z właściwością stron.
No i jak myśleliśmy, bez wezwanie do uzupełnienie wniosku przygotowanego przez Specjalistę K. Ismonowicza się nie obyło. Oczywiście wysłał wezwanie wpierw do nas, zarzucając „uchybienia i braki” – oczekując na nasze stanowisko.
W dniu 27.04.2011r. otrzymaliśmy z MZDW pismo z wezwaniem do uzasadnienia lokalizacji zbiornika retencyjnego na działce Państwa Pawelec.
Stosownej, której z kolei odpowiedzi w tej samej sprawie udzieliliśmy w dniu 06.05.2011r.
Bezczynność, bezradność i leniwość urzędnicza nie zna w Polsce granic. Pomimo, że urzędnicy MZDW posiadali kompletną dokumentację od ponad 8 miesięcy w dalszym ciagu nie chciało się nikomu w tym urzędzie chociażby ruszyć „ręką bądź nogą”. Po co otwierać projekt, który leży na półce obok, wtedy nikt nie zauważy ich pracy, lepiej przesłać wniosek dalej, wtedy można się wykazać ilością wykonanej pracy liczoną chociażby po ilości wysłanej (nikomu niepotrzebnej) korespondencji…..
I dlaczego my podatnicy musimy na takich ludzi pracować i płacić podatki na ich wynagrodzenie ….dlaczego ???!!!
Raport z zaawansowania prac projektowych za miesiąc kwiecień 2011r.
Komentarze