Absurdy w wykonaniu MZDW – czas zacząć.
W dniu 16.04.2010r. otrzymaliśmy „zajawkę” potencjalnych, irracjonalnych w swej treści, możliwości MZDW w Warszawie. Mając na uwadze fakt, zawarty w piśmie Zamawiającego, że MZDW zawiesza nam prace projektowe do momentu uzyskania własnym staraniem nowej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, bez jej uzyskania (jak i bez żadnej wiedzy na temat jej potencjalnego wydania), MZDW zwraca się do nas o przedłożenie zaktualizowanego, „rzeczywistego w terminach” przekazania kompletnej dokumentacji, harmonogramu prac projektowych w oparciu o zapisy umowy!!!
Jakim trzeba być hipokrytą, aby wyznaczać wykonawcy termin dostarczenia harmonogramu przedstawiającego rzeczywiste terminy przekazania dokumentacji projektowej, jeżeli termin rozpoczęcia prac nad tą dokumentacją jest uzależniony od przekazania decyzji do uzyskania której zobowiązał się sam Zamawiający, a nie wykonawca???
Komentarze