MZDW – to nie ważne, że nie mamy uprawnień, ale jest nas 300 osób…
W odpowiedzi na nasze pismo z dnia 01.12.2010r. w sprawie nieuzasadnionych uwag do operatu wodno-prawnego jak i decyzji pozwolenia wodno-prawnego, MZDW wyraziło swoje oburzenie podkreślając swoją „władze” przejawiającą się ponad 300-osobowym zespołem, którego doświadczenie zapewne wynika z twierdzenia ” w kupie siła” (bo przecież z treści kierowanych do nas pism nic innego nie wynikało) i stwierdziło, iż udzielona odpowiedź jest niesatysfakcjonująca dla Zamawiającego. Cóż, jak możemy się doczytać w piśmie, Zamawiający zaproponował możliwość „ustnego” wyjaśnienia sprawy, co nasuwało pewne przypuszczenia co do wykazywanych w piśmie rzekomych braków w przedłożonym przez nas operacie wodno-prawnym.
Tak więc nasze przypuszczenia się potwierdziły. Pomimo tego „300 osobowego zespołu z nader bogatym doświadczeniem” nikt w wydziale Dokumentacji i Przygotowania Inwestycji nie potrafił „czytać” ze zrozumieniem zarówno rysunków technicznych jak i opisu. Projektant naszego biura Pan Arkadiusz Piątkiewicz pokazując palcem wszystkie przepusty oraz (rzekomo brakujące) informacje dosłownie „przed nosem” Pani Kierownik A. Marczak-Kamińskiej potwierdził jedynie nasze poniekąd smutne przeświadczenia – fakt ten został odnotowany pod pismem przez Panią Kierownik osobiście.
Komentarze